Witajcie kochani,
Wybaczcie ten przestój w pisaniu bloga, ale mam sporo pracy na uczelni :((
Dziś spróbowałam swoich sił w gotowaniu zupy, a właściwie kremu pieczarkowego.
Wyszła PYSZNA!
nie pływają w niej żadne skrawki mięsa, więc jest odpowiednią wersją dla wegetarian, ale myślę, że smakowałaby równie pysznie na rosole mięsnym.
Przejdźmy do rzeczy,
Składniki:
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 opakowanie pieczarek ( ok 500g )
- 1 śmietana duża 12%
- 2 łyż oleju
- 2 kostki rosołowe
- 2 kostki grzybowe ( borowikowe np)
- ok 1l wody
Sposób przyrządzenia:
- wodę zagotować, wrzucić do niej kostki rosołowe i grzybowe, poczekać aż się rozpuszczą
- pieczarki pokroić w plasterki lub kosteczki, wrzucić na patelnię z wczesniej, drobno pokrojoną cebulą i czosnkiem, podsmażyć na oleju ok 10 min.
- aby ułatwić sobie zadanie: odlać do wysokiego naczynia trochę bulionu, wrzucić tam podsmażone pieczarki z cebulą, wszystko zmiksować dokladnie blenderem na gładką kremową masę
- całość przelać do reszty bulionu, zagotować.
- po zagotowaniu zestawić garnek z ognia i powoli, cały czas mieszając dodawać smietany.
Gotowe!
całość zajmuje ok 30 min i w 100 ml ma ok 80 kcal
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz